Kod produktu: MO VAI-2 | ID: 216372
Efekt gitarowy Morley Steve Vai Bad Horsie Wah rodzaj: wah tryb pracy: efekt, bypass zcza: wejcie jack, wyjcie jack, zcze zasilacza zasilanie: zasilacz stabilizowany 9V lub bateria 9V (6F22), który nie jest w komplecie. Na spodzie efektu są gumowe nóżki i praktyczną, solidną klapkę na baterię. Po bokach input i output oraz wejście na standardowy zasilacz. Pod pedałem widzimy, że zamocowany jest on na solidnej sprężynie, co sprawia, że pedał chodzi bardzo płynnie i trzyma się solidnie na podstawie. Sprężyna powoduje, że po zdjęciu nogi z pedału samoczynnie powraca on do wychylonej pozycji. Takie rozwiązanie związane jest z tym, że efekt włącza się automatycznie po rozpoczęciu ‘wahania’ i wyłącza się po zdjęciu z niego nogi. Kaczka zbudowana jest na układzie optycznym (brak potencjometru), więc przy normalnej eksploatacji efektu zużywa się w nim praktycznie tylko bateria.
Podłączamy kaczkę do pieca a do kaczki gitarę oczywiście. Czekając aż
nagrzeją się lampy dociskamy parę razy pedał. Chodzi bardzo płynnie, nie
za lekko. Po podkręceniu głośności w piecu zauważamy, że efekt nie
produkuje żadnych szumów własnych. Uderzamy więc w struny machając
pedałem. Jeśli wcześniej nie miało się do czynienia z kaczką zbudowaną
na fotodiodach, trudno jest przywyczaić się do kontroli efektu. Przeskok
między częstotliwościami jest płynny, ale inny niż w Dunlopach. Jego
kontrola jest wyłącznie kwestią przyzwyczajenia. W uszy rzuca się też
‘pyknięcie’ przy przechodzeniu zmianie trybu pracy (bypass/efekt i
odwrotnie). Ale jakby nie było, dźwięk ten jest spowodowany nagłym
obcięciem dużego pasma wysokich częstotliwości, więc jest nieunikniony
(w standardowych kaczkach pojawia się przy wciskaniu włącznika). Z
czasem zapamiętuje się miejsce, gdzie leży próg bypassu i można
spokojnie kontrolować poziom wahania bez niepożądanego wyłączania
efektu.
Na czystym kanale można wyprodukować dużo funkowych
dźwięków, trochę Hendrixa, przy szybkim machaniu pedałem uzyskujemy
“wodnisty” efekt zbliżony do phasera, czy vibrato (coś jak w Dazed and
Confused Led Zeppelin). Nic rewelacyjnego – standardowy wah-wah
(aczkolwiek o niebo lepszy od produktów z serii Pro-series Morleya).
Prawdziwa jazda zaczyna się po rozkręceniu gainu. Wyraźniej słychać
częstotliwościowy zasięg efektu. Kaczka brzmi agresywnie, ma bardzo duży
zakres pracy, co pozwala wydobywać z niej pełne, głębokie wahnięcia.
Wydaje się być stworzona do pracy na przesterze. Bardzo przydatna
okazuje się funkcja automatycznego włączania/wyłączania. Jeśli w grę
akordową, riffową, czy solową chcemy wcisnąć krótkie motywy, a nawet
pojedyncze dźwięki wzbogacone o efekt wah, nie musimy dokonywać
akrobacji szybko dociskając przycisk, machając pedałem i dociskając
ponownie (jak w przypadku kaczek z włącznikiem). Wyczerpani 10-godzinnym
graniem. Optyczna konstrukcja jest z jednej strony bardziej żywotna niż
tradycyjne potencjometry.
- rodzaj: wah
- tryb pracy: efekt, bypass
- złącza: wejście jack, wyjście jack, złącze zasilacza
- zasilanie: zasilacz stabilizowany 9V lub bateria 9V (6F22) (nie są częścią zestawu)
- automatyczne załączanie efektu po naciśnięciu pedału
Parametry i specyfikacje
Zalecane akcesoria
Ocena całkowita oparta o 4 recenzjach uzytkownika: